SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

"Wiedźmin" podbija kolejne kraje. Rekordy w Wielkiej Brytanii i Niemczech

Serial "Wiedźmin" na podstawie prozy Andrzeja Sapkowskiego jest jednym z najpopularniejszych tytułów oglądanych na Netfliksie w Niemczech, Francji czy Wielkiej Brytanii - wynika z danych platformy.

Henry Cavill w roli Wiedźmina Geralta Fot. Netflix Henry Cavill w roli Wiedźmina Geralta  Fot. Netflix

"Wiedźmin" zadebiutował na Netfliksie w piątek 20 grudnia. Historia Geralta z Rivii, potężnej czarodziejki Yennefer oraz młodej księżniczki Ciri, którzy muszą odnaleźć się pośród czyhających na nich na Kontynencie niebezpieczeństw, szybko zyskała popularność w Polsce. Jak podał na koniec roku Netflix, produkcja na podstawie prozy Andrzeja Sapkowskiego była najchętniej oglądanym serialem przez polskich użytkowników serwisu w 2019 roku. Wyprzedził "Stranger Things", "Sex Education" i "Dom z papieru".

"Wiedźmin" hitem na zachodnich rynkach

Jak wynika z kolejnych danych udostępnionych przez Netfliksa, "Wiedźmin" zajmuje czołowe miejsca w rankingach oglądalności seriali w kilku dużych krajach. W Wielkiej Brytanii serial był najchętniej oglądanym przez tamtejszych klientów platformy, wyprzedzając rodzimy "After Life", "Stranger Things", "The Umbrella Academy". W rankingu ogólnym najchętniej oglądanych produkcji Netfliksa zajął miejsce czwarte, za dokumentem "Zaginięcie Madeleine McCann", filmami "6 Underground" oraz "Zabójczym rejsem"

"Wiedźmin" spodobał się także naszym zachodnim sąsiadom - w Niemczech jest drugim najpopularniejszym serialem w 2019 roku. Wyprzedza go tylko hiszpański "Dom z papieru". W rankingu ogólnym, w Niemczech "Wiedźmin" zajmuje miejsce trzecie, za "6 Underground" oraz "Domem z papieru".

We Francji "Wiedźmin", tak jak w Niemczech, w netfliksowym rankingu top seriali jest na miejscu drugim, za "Domem z papieru", tę samą lokatę zajął w rankingu ogólnym.

Co ciekawe, "Wiedźmin" cieszy się także popularnością w odległym Indiach. Na tamtejszym rynku Netfliksa znalazł się na miejscu 9., jeśli chodzi o najchętniej oglądane seriale. W analogicznym rankingu prowadzonym w Australii, historia Geralta z Rivii była oglądana najchętniej. "Wiedźmin" zostawił za sobą takie hity jak trzeci sezon "Stranger Things", "The Umbrella Academy", "Sex Education", "Ty" czy czwartą odsłonę kreskówkowej serii "Rick i Morty".

To nie koniec dobrych wyników "Wiedźmina". Jak pokazują dane Parrot Analytics serial w ciągu pierwszego tygodnia od premiery cieszył się olbrzymim zainteresowaniem zagranicą - w USA, Brazylii, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Kanadzie, Australii, Francji, Hiszpanii, Rosji.

Analitycy Parrot Analytics swój ranking popularności "Wiedźmina" opracowali na podstawie wskaźnika "demand expressions per capita", który bierze pod uwagę, obok wyników oglądalności, zainteresowanie tytułem w mediach społecznościowych, forach czy stronach internetowych.

"Wiedźmin" - fabuła, twórcy, obsada, polski dubbing

Oparty na bestsellerowej serii powieści Andrzeja Sapkowskiego serial Wiedźmin to opowieść o przeznaczeniu i rodzinie. Geralt z Rivii, samotny łowca potworów, stara się odnaleźć swoje miejsce w świecie, w którym ludzie często okazują się gorsi niż najstraszniejsze monstra. Na swojej drodze spotyka potężną czarodziejkę i skrywającą niebezpieczny sekret młodą księżniczkę. Teraz we trójkę muszą odnaleźć się pośród czyhających na nich na Kontynencie niebezpieczeństw.

W polskiej wersji dubbingowanej Geraltowi z Rivii głosu użyczył Michał Żebrowski, Yennefer - Justyna Kowalska, Ciri - Natalia Smagacka, a Jaskrowi - Marcin Franc. Żebrowski prawie 20 lat temu zagrał Geralta w polskim filmie i serialu na podstawie serii Wiedźmińskiej, produkcja zebrała mocno krytyczne recenzje.

W jedną z głównych ról, czarodziejkę Yennefer, wcieli się Anya Chalotra. W pozostałych rolach Jodhi May (Gra o Tron, Geniusz) jako Calanthe, Björn Hlynur Haraldsson (Fortitude) jako Eist, Adam Levy (Knightfall, Przekręt) jako Myszowór, MyAnna Buring (Ripper Street: Tajemnica Kuby Rozpruwacza, Lista płatnych zleceń) jako Tissaia, Mimi Ndiweni (Black Earth Rising) jako Fringilla, Therica Wilson-Read (Profil) jako Sabrina, Emma Appleton (The End of The F**king World) jako Renfri, Eamon Farren (A.B.C.,Twin Peaks) jako Cahir, Joey Batey (Templariusze, Cormoran Strike) jako Jaskier, Lars Mikkelsen (House of Cards, Sherlock) jako Stregobor, Royce Pierreson (Wanderlust, Judy) jako Istredd, Maciej Musiał (1983) jako Sir Lazlo, Wilson Radjou-Pujalte (Jamillah & Aladdin, Dickensian) jako Dara oraz Anna Shaffer (Harry Potter) jako Triss.

W połowie listopada Netflix ogłosił, że zrealizowany zostanie drugi sezon "Wiedźmina" - zdjęcia ruszą w przyszłym roku, a premiera jest zaplanowana na 2021 rok.

Netflix ma 158 mln abonentów

W III kwartale 2019 r. Netflix osiągnął wzrost przychodów o ponad 31 procent, a zysk netto spółki wyniósł 665 mln dolarów. W ciągu trzech miesięcy serwis odwrócił spadkowy trend dotyczący użytkowników w USA, jednak w sumie osiągnął niższą od zakładanej liczbę nowych subskrybentów. Obecnie na całym świecie z Netfliksa korzysta z górą 158 mln abonentów.

Pod koniec kwietnia firma poinformowała, że zwiększy swoje zadłużenie o 2 mld zł, a środki te zostaną przeznaczone na realizację nowych treści i zakup licencji do zewnętrznych produkcji.

Platforma nie ujawnia, ilu płacących użytkowników ma w Polsce. Z szacunków Amper Analysis wynika, że może ich być 800 tys. 

Według badania Gemius/PBI w październiku 2019 r. platforma zanotowała w Polsce 3,06 mln realnych użytkowników i odnotował 37,05 mln odsłon.

Dołącz do dyskusji: "Wiedźmin" podbija kolejne kraje. Rekordy w Wielkiej Brytanii i Niemczech

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
taka_prawda
Nie dziwota, szkoda tylko że Netflix poskąpił grosza i Witcher jest jaki jest. Bo materiał źródłowy mają taki, że spokojnie można było zrobić coś, co by pobiło GoT.
0 0
odpowiedź
User
a
Nie dziwota, szkoda tylko że Netflix poskąpił grosza i Witcher jest jaki jest. Bo materiał źródłowy mają taki, że spokojnie można było zrobić coś, co by pobiło GoT.


po wcześniejszych info dałem sobie z tym spokój, ale śmiać mi się chciało z taniego potworka z trailera. Biorąc pod uwagę możliwości to wiedźmin neflixa jest poniżej wiedźmina tvp...
0 0
odpowiedź
User
Krzysztof
I jak to w Polsce - wylaliśmy wiadro pomyj a świat się zachwyca
0 0
odpowiedź