SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Chillizet z nową oprawą dźwiękową i hasłem „Stacja chillout”, rusza letnia ramówka

W poniedziałek 6 lipca rusza letnia ramówka radia Chillizet (Eurozet). Zmienia się brzmienie, oprawa dźwiękowa, liner ale także pojawią się nowości programowe. W stacji ma być więcej tematów z kultury, stylu życia, motoryzacji, podróży, kulinariów, nowych trendów, biznesu i ekologii.

Dołącz do dyskusji: Chillizet z nową oprawą dźwiękową i hasłem „Stacja chillout”, rusza letnia ramówka

16 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
nie i nie
Czy ta stacja jest nadal senna? Rozmowy o niczym i leniwe kawałki zachęcające do spania? Słuchałem ostatnio tylko Ulewicza i on potrafi grać dynamiczniej (np. Prince). A i Jego gadanie ma większy sens, mimo, że wpada czasami za bardzo w egzaltację nad niektórymi wykonawcami. Jego audycja jest kontynuacją tego co robił w Radiu PIN, więc lubię go podsłuchiwać.


Ulewicz to makabra. Nie da się go słuchać. Jakaś wytwórnia wydała składankę pod jego nazwiskiem. Płyta w Biedronce przeceniona na 3,99. Dramat.
0 0
odpowiedź
User
Swordfish
Nie każdy musi go słuchać. Podoba mi się, że Ulewicz wyszukuje unikatowe kawałki, których nikt nie gra w Polsce.
Nowe logo stacji zbliżone do Nowego Świata. Zwłaszcza te pionowe kreski.
0 0
odpowiedź
User
tara
Nie każdy musi go słuchać. Podoba mi się, że Ulewicz wyszukuje unikatowe kawałki, których nikt nie gra w Polsce.


To nie są żadne unikaty. Piosenki z normalnych płyt jakich całe morze na świecie. Żaden problem grać takie rzeczy, bo jest tego od groma. Tony całe. Spotify aż się dławi od takich utworów, których radia nie grają. Nieraz to zwyczajne snuje i gnioty chilloutowe, a taki Ulewicz robi z tego arcydzieła. Potem te arcydzieła są do kupienia w Biedronce za 3,99 zł, a i tak leżą w koszykach i gniją.

Tu chodzi o samego Ulewicza - minoderyjnego, egzaltowanego, nudnego w tym wszystkim.
0 0
odpowiedź