Google testuje blokowanie treści newsowych

Kanada i Australia to kraje, które miłują wolność i demokrację...

Strach sie bać. Wrócimy na kolanach do papieru - przynajmniej Wielki Brat nie decyduje, co konkretny odbiorca MOŻE przeczytać. .

Wielki brat nie decyduje.
Każdy portal i każdy blog, mają unikalny adres domenowy, który wystarczy zapisać w przeglądarce, lub na papierze.
Wchodzisz bezpośrednio i gugiel w niczym Ci nie przeszkadza.


A jeśli Cię to przerasta, to jest za późno na cokolwiek, nawet gugiel nie pomoże.

Dziękuje za banalna poradę, Wujku Dobra Rado. Rzecz w tym, ze ty masz tez swój indywidualny numer, a dokładniej dwa numery: IP + numer urządzenia z którego sie łączysz. Kazdy portal informuje, ze łączy różne urządzenia, z których sie do nich podłączasz, wiec wiedza we Wujek Dobra Rada ma np. Iphona, HP oraz tablet Samsunga a czasem łączy sie tez z telewizora. Możesz nie wchodzić przez google i tak potentaci posiadający wiele portali wiedza jakie masz preferencje , z kim sie kontaktujesz, jak czesto, i co czytasz, jakie masz poglądy i na tej podstawie wyświetla ci to co chcą. Za piec lat, jesli będziesz niegrzeczny wyświetlą ci tylko bajki o czerwonym kapturku, a bilety będziesz mieć o 1000% droższe niz grzeczny sąsiad o ile w ogóle będziesz je mógł kupić. W największym państwie świata niegrzeczni już teraz nie mogą kupić biletów ani na pociągi ani na samoloty..