Jolanta Fajkowska szefową „Czterech pór roku” i wiceszefową redakcji rozrywki w radiowej Jedynce

Straszne upokorzenie Czejarka przez dyrektora rekolekcjonistę. Na jego miejscu bym się zwolnił, znajdzie sobie pracę choćby w radiu pogoda.

Straszne upokorzenie Czejarka przez dyrektora rekolekcjonistę. Na jego miejscu bym się zwolnił, znajdzie sobie pracę choćby w radiu pogoda.

Czejarek nie jest świętą krową. "Cztery pory roku" w jego wydaniu to zawsze były audycje dla emerytów. Faktycznie, niech lepiej idzie choćby do Radia Pogoda, będzie mógł śmiało realizować swoje umiejętności i target przed odbiornikami będzie odpowiedni.
Jedynka potrzebuje świeżej krwi, ludzi młodych, z pomysłami, którzy sprawią, że Jedynki będą chcieli słuchać młodzi słuchacze. Czejarek już dawno powinien ustąpić miejsce następcom.
Jolanta Fajkowska niestety nie widzi mi się jako następca Czejarka, sorry, ale wiek już nie ten. Nie wierzę, że wniesie do "Czterech pór roku" powiew świeżości.

Zgadzam się z przedmówcą "Kozłowicz". Jedynka potrzebuje zmian ale pani Jolanta jako szef audycji to nie jest krok w dobrą stronę. Z całym szacunkiem do Niej bo jest na pewno profesjonalistką z ogromnym medialnym doświadczeniem ale raczej nie tędy droga. Jedynka powinna chociaż minimalnie unowocześnić się, iść do przodu i nadążać za obecnymi czasami. Tymczasem cały czas mamy program, który "trąci myszką" i starzeje się ze swoimi słuchaczami. Nie dziwią spadki słuchalności, Jedynka nie pozyskuje nowych słuchaczy bo po prostu nie chce tego robić. Jak najszybciej wymaga to zmian, da się przecież połączyć elementy misyjne z nowoczesnym dynamicznym sposobem prowadzenia programu i nieco nowocześniejszą, bardziej życiową muzyką. Dlaczego Monika i Robert mają program w porze na pograniczu nocy i świtu kiedy mało kto słucha radia ? Młodzi powinni przejść do 4 Pór Roku, Lata z Radiem i odświeżyć te pasma. Niech pozostaną dawne nazwy ale z nowoczesną formułą pasującą do obecnych czasów. Zazdroszczę wielu innym krajom za granicą, że mają dość ciekawe publiczne media które nie są pozbawione wysokiego poziomu ale potrafią nadążać za światem który się zmienia a u nas mamy upolitycznione Polskie Radio pełne gadających słów (jaki jest sens powielać podobne audycje z polityką w Jedynce, Trójce i PR24) które jest całkowicie oderwane od świata. Wyjątkiem była Czwórka której co prawda nie słuchałem bo nie mój klimat ale wyróżniała się i była dla młodszych. Oszołomy z PR wyłączyli ją z UKF dając w zamian kolejne radio pełne polityki i gadania. To dlaczego w zamian nie wywalili tego z Jedynki i Trójki i nie odmłodzili trochę tych programów ? Bez sensu. Potem nie ma co się dziwić że wszyscy słuchają RMF, ESKI czy Vox (które idealnymi radiami na pewno nie są) ale skoro Polskie Radio nie chce zrobić ani jednego nowoczesnego programu z większą ilością słowa i audycjami ale też nowoczesną popularną muzyką bez polityki , godzinnych wywodów i przestarzałych audycji to wygląda to jak wygląda. Czekam na zmiany w Jedynce bo inaczej faktycznie grozi jej wymarcie razem ze starymi słuchaczami.