Julia Kuczyńska: nie oszukałam fanów. Polska nie jest gotowa na kreatywne kampanie reklamowe

Och wy szafiarki z bożej łaski, dla kaski - wszystko!!!!!

Jak dla mnie kampania, jak kampania, jedne są lepsze, drugie mniej udane.
To co mi się w tym nie podoba, to zachowadzenie Blogerki w stosunku do marki, jej wypowiedź na koniec kampanii.

Nie będę tutaj cytował, bo po prostu nie chce mi się tego dokładnie szukać, ale Maffa napisała wtedy, że to wszystko pomysł (tj. niby kradzież i "niby" oszukiwanie fanów) Orange. Moim zdaniem piękny dupochron, na okazję negatywnych treści. Bo przecież to nie ja, to Orange mi kazał.

I jak w tym przypadku marki mają ufać blogerom, kiedy Ci przy każdej okazji odwracają się do niej plecami i nie biorą za swoje czyny odpowiedzialności. Tak to może robić drukarz ulotek, którego nie obchodzi czy drukuje gołe baby czy ulotkę szkoły językowej. Ale nie Moderatora społeczności.

Jak dla mnie straciła zaufanie ze strony Marek, bo ja bym nie powierzył wizerunku swojej marki, w ręce kogoś kto, jak tylko wyczuje, że robi się gorąco, zabiera kasę i odwraca się plecami.

wsystko było w zgodzisz obowiązującym prawem. Czy z etyką i dobrym smakiem to inna inszość. Porażająca natomiastbyla reakcja blogosfory. http://kormo.pl/blogosfora-zaszczuc-maffashion/