SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Stanowski zerwał kajdany niewolnictwa i psioczy na reklamy w kinach. Bohater jakich mało (felieton)

Jaki jest Krzysztof Stanowski, wiemy wszyscy. Jednemu z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy sportowych w Polsce trudno odmówić zmysłu biznesowego, ale liczba zwyczajnie niemądrych publicznych wypowiedzi, które padły z jego ust już dawno przekroczyła dopuszczalne normy. Trochę o to Stanowskiemu chodzi, by budować rozpoznawalność przez kontrowersje, ale gdzieś trzeba postawić granicę. I niechże nią będzie chociaż niewolnictwo!

Dołącz do dyskusji: Stanowski zerwał kajdany niewolnictwa i psioczy na reklamy w kinach. Bohater jakich mało (felieton)

78 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Wanda Wasilewska
Właściciele multipleksów tłumaczą, że gdyby nie reklamy, bilet do kina musiałby kosztować nawet 1000 zł.

a rolnikom nie opłaca się wychodzić na pole... bredzisz koleś
odpowiedź
User
Wanda Wasilewska
Właściciele multipleksów tłumaczą, że gdyby nie reklamy, bilet do kina musiałby kosztować nawet 1000 zł.

a rolnikom nie opłaca się wychodzić na pole... bredzisz koleś
odpowiedź
User
Prezes Klubu Tęcza
Celny komentarz. Podzielam. Stanowskiemu należy sie przyglądać z największą starannością z uwagi na ilość treści dyskusyjnych, którymi epatuje publiczność. Co do reklam w kinach - jest to element rzeczywistości. Zawsze pytam ile trwają reklamy i przychodzę tuż przed ich końcem. Niewolnictwo? Może jeszcze zacznie nas wzywać do zrzucenia kajdan przepisów drogowych? Nie tylko ręce opadają..

Słusznie prawicie towarzyszu Ariosto, skoro mamy reklamy nie powinniśmy na nie narzekać. A ob. Stanowski niech niczym nie epatuje, bo na to trzeba mieć zgodę. Jak się ma zgodę to, co innego. Takich Stanowskich trzeba starannie obserwować i wykluczać. Niech to będzie prawdziwą jakością naszej rzeczywistości. Nie chcemy maruderów w naszym marszu demokracji. I na koniec. Nie bójcie się towarzyszu, wam nie ma prawa nic opaść. Bo żeby opadło to trzeba to mieć.
odpowiedź