Marcin Zaborski zrezygnował z pracy w radiowej Trójce

panu Marcinowi powodzenia.
kolejna garść piachu wysypana na trumnę, w której leży sobie Trójka. jeszcze tam coś z grobu nadaje, ale...
to dziwne uczucie, gdy po blisko 40 latach, trzeba wyłączać ukochaną stację. coraz częściej.

ja, podobnie jak poprzednicy zaczęłam wybierać audycie, a czasami włączam inne stacje ale to nie to ;( żałoba

bolało jak bez pardonu politycy byli przypierani do muru i wymagało się od nich odpowiedzi na pytanie a nie swoich manifestów i bełkotu, bolało przypominanie obietnic i deklaracji z przeszłości innych od aktualnie prezentowanych. Bolało to musieli to przerwać. A teraz p. Chlebowicz próbuje robić idiotów ze słuchaczy bo przecież redaktorzy sami odchodzą więc o co nam chodzi, albo nie wiemy przeciwko czemu protestujemy bo przecież pasmo poranne co zupełnie coś innego niż pasmo przedpołudniowe. Cóż nadszedł kres znanej i lubianej przez nas Trójki, ale autorom dobrej zmiany już niedługo zaczną pękać nie tylko lustra i nie tylko w domach, ale wszędzie gdzie zobaczą swoje odbicie.