SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

W politycznym sporze dziennikarze coraz częściej są rzecznikami i aktywistami, a ci bezstronni uchodzą za symetrystów

Środowisko dziennikarskie podzieliło się za sprawą sytuacji politycznej, ale i ekonomicznej, z którą muszą mierzyć się redakcje. Niektórzy dziennikarze zachowują się jak rzecznicy partii politycznych, a to jeszcze bardziej pogłębia podziały. Takie oceny stawiają w rozmowach z portalem Wirtualnemedia.pl dziennikarze, którzy pracując w różnych redakcjach, starają się nie opowiadać po żadnej stronie politycznego sporu.

Dołącz do dyskusji: W politycznym sporze dziennikarze coraz częściej są rzecznikami i aktywistami, a ci bezstronni uchodzą za symetrystów

31 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
to ja
ale to prawda, że dziennikarze z lokalnych mediów ostro zasuwają, a warszawka spija śmietankę z ich roboty. Przykład? program Interwencja w Polsacie, który na maksa zżyna tematy z lokalnych mediów, żenada!!!
0 0
odpowiedź
User
Rozbawiony POwskimi i kropka Nowośmiesznymi lewackimi kapitalistami
Koryto wyschło, nie mam kasy na ośmiorniczki, markowe wina i cygara dlatego protestujemy na ulicach, zagranicą i robimy bydło w Sejmie.
Obronimy POkrację i dorwiemy się do żłoba. Tak nam dopomóż Belzebubie i wszyscy upadli aniołowie. :D
0 0
odpowiedź
User
rafael
Wszytko zaczęło się od tego, że na starcie była tylko jedna gazeta, Wyborcza, z określonym programem. Dla dziennikarzy z innym punktem widzenia nie było innej tak dużej platformy do wyrażania swoich poglądów. Byli rozgoryczeni. Na dodatek Wyborcza coraz bardziej była polityczna, a redaktor naczelny Michnik za czasów prezydenta Kwaśniewskiego był nazywany vice prezydentem, tak się utożsamiał z lewą stroną. A przecież była druga strona antylewicowa, która była degradowana przez "środowisko" dziś znane jako towarzystwo dziennikarskie. A towarzystwo powstało bo nie mogło przyjąć do wiadomości, że inni niż lewicowi mogą być we władzach dotychczasowego stowarzyszenia.
0 0
odpowiedź