„Oni są przejazdem, wy jesteście u siebie” na pikiecie pod siedzibą Trójki, dziennikarze ze słodyczami dla słuchaczy

Grzesiu: Rożek też nie pasuje. To kompletny ignorant opowiadający historie z mchu i paproci. Ale jest "swój", bo z "Gościa Niedzielnego". Gada o rzeczach, na których się nie zna, do tego uważa, że jesr zabawny (a nie jest niestety). Zmienia naukę w popkulturową papkę. Szkoda, kiedyś nieźle się zapowiadał...

Pomijam kwestię czy Pan Rożek się zna czy nie. Ani Sonda 2 (jako kontynuacja słynnej Sondy), ani poranne Trójkowe mini opowieści popularnonaukowe nie bronią się. Jeśli oglądam lub słucham to z dużym trudem-w zasadzie szybko przełączam.

Rany z każdym takim wpisem coraz bardziej wierzę,że to opłacone komentarze,ale bezmiar nienawiści jest ogromny i za darmo też zaślepia.Swój nieswój,człowieku nieszczęsny a tamci to nie zatrudniali swoich i z konkretnego klucza i często ignorantów i opowiadających nam historie z lewaka i zmywaka?usiłujący przerobić wszystkich na swoje kopyto,historię i społeczeństwo,a resztę,która nie chce i sienie daje zwali ciemnogrodem bez wiedzy.
Oczywiście trzeba oceniać i tych i tamtych i nie usprawiedliwiać tych co tak robią,bo tamci tak robili,a wiedzę oceniać bez względu na to czy nam się jego poglądy i przeynależność czy nie podobają,ale to przekonanie fanów klasy wiecznie panujących demokratów o wiedzy ich ludzi ignorancji jest totalnie żałosne.
Orion2:fakt faktem.Ale też zależy od naszych oczekiwań i nastawienia,takie programy są potrzebne i ja szukam często odpowiednio podanych właśnie w tzw.popkulturowy,zwyczajny,choć nie pasują mi te określenia i przesadne uproszczenia przekazu,programów.Ale też mnie nie przekonują.Natomiast nie patrząc na to jako kontynuację i patrząc na to co było,alternatywę,to wolę bez wahania i rękami i nogami popierając to,niż tamto.Ale nie znaczy,że ma tak zostać.Ale cóż,zależy od gustów,nastroju,oczekiwań,etc...od twórców audycji naturalnie też.
Jak czytam kolejne odcinki tego serialu to coraz bardziej,acz nadal bez przekonania i z ogromnymi wątpliwościami przychylam się do nawolujacych do totalnych wietrzeń w pr3 i nie tylko,totalnych.No bo tak się zastanowić:ile można i jak daleko się posuną w pisaniu gadani i robieniu łajdactw,by ich wywalano i by klaswa wiecznie panujących demokratów uznała ich za dostatecznie zrehabilitowane i sponiewierane ofiary,godne ich pensyjek i stanowisk od nich.To może oszczędzić im i sobie?NIe wiem,mam nadzieję,że i władze pr i pr3 podejmą mądre dobre spokojne decyzje,albo że brak decyzji czy ich powolność nie wyjdzie im bokiem jak zabłockiemu mydło.Co trzeba zrobić,by być za ofiarę i by obecna wadza co zawadza wywalila.NIeraz nic,nawetn ie trzeba być wywalonym,a nieraz wiele,cel uświeca środki i sierotki.świnie też,przepraszam świnie.

żal.pl

Co do KLCW zgadza się w 100% choć wiadomo i tu można dyskutować kto powinien i o proporcjach tematów,dziedzin,aspektów wewnątrz nich poruszanych,ale zgadza się.