SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Związkowcy w Bauerze domagają się podwyżek. Grożą strajkiem

Związkowcy z działającej w Wydawnictwie Bauer i agencji AKPA Press Polska Inicjatywy Pracowniczej przedstawili postulaty dotyczące m.in. podwyższenia wynagrodzenia wszystkich zatrudnionych o 1 tys. zł, wprowadzenia siatki płac i stworzenia Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Dają zarządowi 14 dni na realizację postulatów. W przeciwnym razie grożą sporem zbiorowym, a później strajkiem.

Dołącz do dyskusji: Związkowcy w Bauerze domagają się podwyżek. Grożą strajkiem

40 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
racjonalna
nie znajdą, dlatego tyle się trzymają tego parszywego miejsca


straca tylko prace. ale kto w bauerze odpowiedzialny jest za to, ze zwiazek w ogole powstal?
Ktoś rozsądny :) I to nie jeden ktoś :) Stracą pracę? Nie sądzę, a nawet jeśli, to ta praca to jest taka cenna, że nie wiem - znajdą sobie inną - lepszą. Tak, to zawsze jest trochę stresujące - ale zwykle wychodzi na dobre. A ty się otrząśnij mamy rok 2024 a nie 1998.
odpowiedź
User
racjonalna
nie znajdą, dlatego tyle się trzymają tego parszywego miejsca


straca tylko prace. ale kto w bauerze odpowiedzialny jest za to, ze zwiazek w ogole powstal?
Ktoś rozsądny :) I to nie jeden ktoś :) Stracą pracę? Nie sądzę, a nawet jeśli, to ta praca to jest taka cenna, że nie wiem - znajdą sobie inną - lepszą. Tak, to zawsze jest trochę stresujące - ale zwykle wychodzi na dobre. A ty się otrząśnij mamy rok 2024 a nie 1998.
odpowiedź
User
wiwis
[Dobry człowieku, pracownik ma prawo zażądać podwyżki zawsze, jednak kiedy pracodawca dokłada mu obowiązków i nie reaguje na inflację (bo trudno taką reakcją nazwać podwyżki na poziomie 2-3 procent), zasadność jego żądań nie ulega chyba kwestii?


A pracodawca ma prawo odmówić podwyżki i na dodatek nie musi się z tego tłumaczyć.
Może też terminować umowę dowolnemu pracownikowi, jeśli uzna, że nie chce go już mieć w załodze.

Nie ma za co.

odpowiedź