RMF FM ma wyższą słuchalność niż Radio ZET, Jedynka i Trójka razem wzięte

Podsumujmy: wiosną 2017 przyszedł nowy naczelny, kumpel prezesa, dobrał se swoich ludzi, pozbył się niewygodnych favhowców, zaczął po omacku zmieniać ramówkę i w pół roku doprowadził radio do ruiny.
Co z tego wynika?

Podsumujmy: wiosną 2017 przyszedł nowy naczelny, kumpel prezesa, dobrał se swoich ludzi, pozbył się niewygodnych favhowców, zaczął po omacku zmieniać ramówkę i w pół roku doprowadził radio do ruiny.
Co z tego wynika?

wynika z tego, że radio jest w ruinie, że ludzie są zdesperowani, ciut brakuje słuchaczy, a naczelny ma luz. Bo ma luz. Guzik mu zrobicie, to kumpel prezesa.

Odezwali się już OBLEŚNI LEWACY, którzy wyśmiewają Polskie Radio z powodu spadających słupków oglądalności. Leżę pod stołem i turlam się ze śmiechu, bo tak mnie bawi ta niekumatość wśród lewaków!
Lewacy mają zbyt ograniczony umysł, żeby zrozumieć, że coś, co ma niższą słuchalność, może być dobre, szlachetne, ambitne i wartościowe, zaś to, co cieszy się zainteresowaniem mas ludowych, może być po prostu tandetne i kiczowate, ogłupiające i w ogóle.
I tak właśnie jest. Polskie Radio adresuje swój program do elity intelektualnej, która poszukuje w radiu czegoś ambitnego, religijnego, patriotycznego i edukacyjnego, a nie prostej (a może nawet prostackiej) muzyczki do podrygiwania.

Ścigajcie się dalej na słupki, lewacy! Chętnie się z was będę śmiał.
Tyle w temacie!